Fascynujące sposoby, w jakie rybacy z Mauretanii współpracują z delfinami, aby łowić ryby

Są one znane jako „Imraguen”, berberyjskie słowo, które oznacza „rybaków” lub „ludzi, którzy łowią podczas chodzenia po morzu.”

Uważa się, że pochodzą od ludu Bafour, Imraguen są grupą etniczną lub plemienia Mauretanii i Sahary Zachodniej. W 1970 roku, zostały one oszacowane na około 5000, ale teraz liczba tylko około tysiąca, żyjących w wioskach rybackich w Parku Narodowym Banc d’Arguin, położony na atlantyckim wybrzeżu Mauretanii.

Do tej pory Imraguen są jedynymi osobami upoważnionymi do życia w Parku i do łowienia w jego bogatych wodach rybackich.

Największy nadmorski park w Afryce o powierzchni 12 000 km, Park, który jest uważane za „skarbnicę życia morskiego”, został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 1989 roku.

Posiada jeden z największych na świecie skupisk ryb, mięczaków, skorupiaków, żółwi, a także rekiny, gatunki promieni i delfiny.

Tradycyjnie mężczyźni zajmują się połowami cefala i cienia ryb w płytkich wodach parku, podczas gdy kobiety produkują ikrę, tishtar (małe kawałki suszonej i rozdrobnionej cefal) i olej cefalowy, przekazując tę wiedzę i techniki swoim dzieciom, dodano w sprawozdaniu.

Z drewnianych żaglówek lub po prostu brodząc na mieliźnie i rzucając ich sieci, mężczyźni utrzymali swoje tradycyjne metody połowów, w tym pracy z delfinami, aby złapać więcej ryb.

Jak pisze ecofund.org: „Z brzegu, kiedy człowiek wskazuje przejście szkoły ryb, inni wchodzą do wody z sieciami na ramionach. Uderzając w wodę kijami, przyciągają delfiny, które tworzą barierę, która zapobiega ucieczce ryb do morza. Wywiezione na brzeg, cefaly są otoczone przez ludzi i schwytane.

„Po schwytaniu ryby są otwierane, czyszczone i suszone przez kobiety. Każda część ryby jest ceniona, w tym jajniki ciężarnych samic, lekko osolonych i suszonych do „poutargue”, a głowa i narządy, gotowane w wodzie, aby wyodrębnić olej bogaty w pierwiastki śladowe i witaminy znane jako „dhên”.

Jest udokumentowane, że kilka pokoleń temu, Imraguen używane do gwizdka delfinów, aby doprowadzić je w pobliżu brzegu i złapać wszystkie mullets, które zawsze po delfiny.

W ostatnich latach ta współpraca między Imraguen i delfinami, a także inne tradycyjne metody połowowe wydają się umierać z powodu zagrożeń ze strony działalności imigracyjnej i przemysłowej działalności połowowej.

Co więcej, konkurencja i duże zapotrzebowanie na płetwy rekina i promieni zmusiły niektórych Imraguen do unikania tradycyjnych praktyk i przechodzenia na polowanie na rekiny zmotoryzowane.

Pod koniec lat 90., płetwy rekina były większe zapotrzebowanie, zwłaszcza na rynku azjatyckim. Uważa się, aby dać siłę i wigor dla mężczyzn, raporty powiedział, że kilogram może kosztować 500 dolarów.

Z obawy ekologów i organizacji pozarządowych na początku 2000 roku, Imraguen zgodził się przekazać swoje sieci w zamian za gotówkę w celu zachowania gatunków rekinów i promieni w Parku.

Ale nie bez obaw.

„W ciągu zaledwie jednego dnia uchwyciłem 400 promieni za pomocą sieci, które od teraz będą zakazane. Co otrzymam (w ramach rekompensaty) dostanę tylko raz. Codziennie dostaję pieniądze z tego rybołówstwa” – powiedział w 2004 roku 71-letni rybak, Soueilim Ould Bilal.

Niemniej jednak, z pragnieniem poszanowania i ochrony bogactwa Parku, Imraguen wrócili do swojej tradycyjnej działalności połowowej, uciekając się do cefal i cieniu ryb z wód parku.

About the author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *